Zagadkowe kamienne kule z Kostaryki. OD NASZEGO KORESPONDENTA W KOSTARYCE. COFNIJMY się w czasie o szesnaście stuleci. Rdzenni mieszkańcy dzisiejszej południowo-zachodniej Kostaryki wyciosali z litego kamienia kule, których średnica waha się od zaledwie dziesięciu centymetrów do blisko dwóch i pół metra. English: The Pre-Columbian stone spheres of Costa Rica is an assortment of over 300 petrospheres found in the country, located on the Diquís Delta and on Isla del Caño. The spheres are attributed to the extinct Diquís culture and are sometimes referred to as the Diquís Spheres. They are the best-known stone sculptures of the Isthmo Zestaw DVD z kolekcją wszystkich trzech seriali dokumentalnych Arthura C. Clarke'a, Tajemniczy świat Arthura C. Clarke'a, Arthur C. Clarke's World of Strange Powers i Tajemniczy wszechświat Arthura C. Clarke'a został wydany w lipcu 2013 r. przez Visual Entertainment, który również wydał je ponownie osobno we wrześniu 2013. Odcinki Lista światowego dziedzictwa UNESCO w Kostaryce – lista miejsc w Kostaryce wpisanych na listę światowego dziedzictwa UNESCO, ustanowionej na mocy Konwencji w sprawie ochrony światowego dziedzictwa kulturowego i naturalnego, przyjętej przez UNESCO na 17. sesji w Paryżu 16 listopada 1972[1] i ratyfikowanej przez Kostarykę 23 sierpnia 1977 roku[2]. . Ogromne, kamienne kule Diquísa pojawiające się na placach w Kostaryce mogą być postrzegane jako zwykły trend w kształtowaniu krajobrazu, ale w rzeczywistości zaokrąglone kamienie są tajemniczymi artefaktami, które zostały stworzone wiele wieków temu, i to z nieznanych przyczyn. W latach 30-tych XX wieku pracownicy United Fruit Company, zajmujący się oczyszczaniem ziemi w dolinie Diquís w Kostaryce, rozpoczęli wydobywanie dużej liczby prawie idealnie okrągłych kamiennych kul. Największy z tych najwyraźniej sztucznych głazów ma ponad dwa metry średnicy i waży ponad 16 ton. Nikt nie jest pewien, kiedy i jak zostały wykonane, ani z jakiego powodu, ale, zdaniem archeologa z Uniwersytetu Kansas, Johna Hoopsa: "Kamienne kule Diquís na Kostaryce najprawdopodobniej powstały przez zredukowanie okrągłych głazów do kulistego kształtu poprzez połączenie kontrolowanego pękania i kłócia. ”Prawdopodobnie były one wynikiem wymarłej cywilizacji ludzi, która istniała na obszarze Kostaryki między 700 a 1530 rokiem naszej ery. Obecnie praktycznie wszystkie kule zostały zabrane z ich pierwotnych lokalizacji. Wiele z nich to cenne ozdoby trawników w całej Kostaryce. Kolekcja sześciu znajduje się teraz na dziedzińcu Muzeum Narodowego Kostaryki w San Jose. Źródła Okrągłe Głazy Diquís na Kostaryce. Darmowe zdjęcie miejsca Kamienne Kule Diquís. Kamienne Kule Diquís, Kostaryka. Darmowe zdjęcie miejsca Kamienne Kule Diquís. Kamienne Kule Diquís na Kostaryce. Darmowe zdjęcie miejsca Kamienne Kule Diquís. Okrągłe Głazy Diquís, Kostaryka. Darmowe zdjęcie miejsca Kamienne Kule Diquís. Dodaj zdjęcia Adres Unnamed RoadPalmar SurKostaryka Str. głównaAutorzyTajemnice Świata STAROŻYTNY ŚWIAT Dolina dzbanów. Dzięki rozwojowi nauki wiemy dużo, jednak trudno oprzeć się wrażeniu, że poziom naszej cywilizacji pozostaje na bardzo niskim poziomie, nawet w tej chwili. Świat stanowi dla nas bowiem niezgłębioną zagadkę, nieustannie pojawiają się [Zobacz więcej] ZJAWISKA PARANORMALNE Mothman nazywany także człowiekiem-ćmą to człekokształtna istota, która wedle doniesień świadków pojawiła się po raz pierwszy w USA w Wirginii Zachodniej. Najczęściej widywano ją w okolicach rzeki Ohio River oraz w Point Pleasant. Wedle legend [Zobacz więcej] TAJEMNICZE MIEJSCA ŚWIATA Świat pełen jest miejsc zaskakujących, przerażających, mających swoje mroczne tajemnice. Wierzenia i historie opowiadane przed miejscowych, zdają się jedynie podsycać ciekawość ludzi na całym świecie i zachęcać do poznawania nieznanego, a śmiałków, którzy mierzą się [Zobacz więcej] STAROŻYTNY ŚWIAT Las w Witkowicach, a właściwie nieduży lasek położony na obrzeżach Krakowa, na terenie dawnej wsi Witkowice, kryje w sobie mroczną tajemnicę. A właściwie tak głosi miejscowa legenda i rzekome zaginięcie grupy studentów w październiku 2001 roku. [Zobacz więcej] STAROŻYTNY ŚWIAT Tajemnica Jeziora Bodom stanowi niezwykłą zagadkę kryminalną. To zdecydowanie jedna z najgłośniejszych spraw dotyczących morderstwa, jaką prowadziła fińska policja. Jezioro Bodom jest zbiornikiem wodnym ulokowanym w pięknej scenerii naturalnej, oddalone jest o 28 kilometrów od [Zobacz więcej] STAROŻYTNY ŚWIAT Żmijowe Wały stanowią umocnienie obronne, o którym mało kto słyszał, a swoim rozmachem dorównują Wielkiemu Murowi Chińskiemu. Ich łączna długość, w czasach świetności sięgała 2000 kilometrów. Były wysokie średnio na 6-8 metrów i szerokie na [Zobacz więcej] TAJEMNICZE MIEJSCA ŚWIATA Dolina Czarnego Bambusa to obfitujący w zagadki obszar. Należy on do takich miejsc, których nie rozumiemy i zachodzących w nich zdarzeń nie potrafimy racjonalnie wyjaśnić. Często skrywają się w okolicach mało uczęszczanych przez człowieka, są [Zobacz więcej] STAROŻYTNY ŚWIAT Odkrywanie świata, szczególnie tych jego zakątków, które skrajnie różnią się od tego, co znamy i widujemy na co dzień, może być niezwykle fascynującą przygodą. Warto zwrócić szczególną uwagę na miejsca pozornie mniej znane i nie [Zobacz więcej] STAROŻYTNY ŚWIAT Kamienne kule z Kostaryki odnaleziono w latach 30. ubiegłego wieku w dżungli. Prawie 300 idealnie okrągłych kamiennych kul różniących się wielkością, mających nawet kilka metrów średnicy i ważących nawet kilkanaście ton do dziś intryguje świat [Zobacz więcej] RELIGIA, MAGIA I WIARA Cherubini i serafini to dwa najwyższe z dziewięciu chórów anielskich. Egzystują wokół Boga, pozostając z Nim w relacji najwyższej duchowości, najczystszej miłości i niezmiennego ruchu. W Biblii niewiele dowiadujemy się na ich temat, ale od [Zobacz więcej] STAROŻYTNY ŚWIAT Z pewnością nazwa może zastanawiać, gdyż w pierwszym odruchu może kojarzyć się z czymś zamkniętym. Jest to jednak starożytny nurt wiary, który został zapomniany niejako w sposób całkowicie celowy. Dlaczego? Ponieważ gdy jego wpływy dotarły [Zobacz więcej] TAJEMNICZE MIEJSCA ŚWIATA Diabelski cmentarz na Syberii znajduje się w tajdze na terytorium Krasnojarska. Ten duży obszar, który miejscowi nazywali także „diabelską łąką”, pokrywały liczne szczątkami ptaków, zwierząt i zwęglone gałęzie drzew. Dziś na próżno tutaj szukać bujnej [Zobacz więcej] Costa Rica. Bogate Wybrzeże. Tak nazwał te ziemie Krzysztof Kolumb gdy w 1502 roku, w czasie swojej czwartej, ostatniej już podróży, dotarł do amerykańskiego kontynentu, na wschodnie wybrzeże dzisiejszej Kostaryki i spodziewał się, że właśnie tutaj odkryje wreszcie legendarną krainę złota. Ja do Kostaryki jadę z Panamy. Zanim jednak dotrę do Mesety Centralnej na której leży pierwsza stolica tego kraju, Cartago i obecna San José, na jedną noc zatrzymam się w Palmar, jakieś osiemdziesiąt kilometrów od granicy panamsko-kostarykańskiej. A co takiego jest w Palmar? W Palmar są kamienne kule. Choć najwięcej jest ich na Isla del Caño, niewielkiej wyspie położonej około piętnastu kilometrów od zachodniego wybrzeża, wybieram się właśnie do Palmar. Kamienne kule Kostaryki to archeologiczna zagadka na miarę chociażby posągów Moai na Wyspie Wielkanocnej. Nie wiadomo dokładnie, kiedy, kto i po co je wykonał. Wyrzeźbione w twardej skale magmowej zwanej granodiorytem kule są różnej wielkości, o średnicy od kilku centymetrów do dwóch metrów. Są doskonale sferyczne. Waga największych dochodzi do szesnastu ton. Kule znajdowano na terenie całej dzisiejszej Kostaryki, ale najwięcej w rejonie Diquis, której największym miastem jest właśnie Palmar, zawdzięczające swój rozwój bananom uprawianym w dolinie, w której jest położone. Porównując kule z ceramiką czy złotymi ozdobami, jakie odnajdowano w ich pobliżu, przyjmuje się, że zostały zrobione w pierwszym tysiącleciu naszej ery, niektóre może nawet wcześniej. Zakłada się, że ich rzeźbienie było kulturową praktyką realizowaną przez wieki. Praktyki tej zaprzestano wraz z przybyciem konkwistadorów. Chociaż uczeni twierdzą, że mogły być wytwarzane nawet do roku 1800, co sugerują ślady obróbki niektórych kul. Jakkolwiek by było, faktem jest, że po raz wtóry zostały odkryte dopiero w roku 1940. Od tego czasu odnaleziono ich kilkaset (niektórzy twierdzą, że tysiące). Zdobią muzea, budynki publiczne i ogrody zamożnych Kostarykańczyków. I inspirują artystów. Tylko dwie kule zostały z Kostaryki wywiezione – znajdują się w amerykańskich muzeach. Zatrzymuję się w Palmar Norte. Co prawda „dworzec” jest tak niepozorny, że fakt, iż jestem u celu, odkrywam dopiero wtedy, kiedy autobus wyrusza już w dalszą podróż. Ale pan kierowca nie jest złośliwy. Zatrzymuje się i wysiadam. Szybko zauważam, że i tutaj sięgnęły macki Unii Europejskiej – tabliczki z nazwami ulic opatrzone są logo Unii. To efekt wspólnego projektu rozwoju realizowanego w latach 2008–2011. Nie wiem tylko, czy pomysł, aby rozpocząć numerację ulic od 143, był pomysłem Unii, czy to władze miasta chciały w ten sposób podbudować prestiż swego grodu. Przecież gdy się patrzy na tabliczki z numeracją powyżej setki, od razu ma się wrażenie, że jest się w dużej miejscowości. I jakkolwiek główny plac miasta został ozdobiony kulami, to dużo więcej można ich zobaczyć w Palmar Sur, dzielnicy położonej po drugiej stronie płynącej przez miasto rzeki Térraba. Nie udaje mi się co prawda dotrzeć do muzeum i parku tematycznego, ale liczba kul zgromadzonych w parku miejskim i w pobliżu zabytkowej lokomotywy przed starym dworcem kolejowym w pełni mnie satysfakcjonuje. W parku odbywa się jedna z imprez trwającego właśnie VIII Festiwalu Kamiennych Kul – młodzież uczestniczy w jakichś warsztatach malarskich. Po krótkich co prawda, ale jednak, „bliskich spotkaniach” z kamiennymi kulami mogę jechać dalej i zdobywać dalsze rejony Kostaryki. Przede mną Park Narodowy Manuel Antonio, uznany w 2011 roku przez magazyn „Forbes” za jeden z dwunastu najpiękniejszych parków narodowych świata. Jedną z najciekawszych plaż północnej części kraju jest Playa Grande, niedaleko Tamarindo, na skraju Półwyspu Nicoya. Główną atrakcją są na niej... skórzaste żółwie, które w miesiącach letnich składają tam swoje jaja. Plaża, jak i jej okolice objęte są ścisłą ochroną, wchodzą w skład Parku Narodowego Parque National Marino Las Baulas. W pobliżu plaży mieści się kilka hoteli. Miłośnicy surfingu często wybierają pobliskie plaże w Tamarindo. Okolice te słyną nie tylko z doskonałych warunków do uprawiania surfingu, ale również z romantycznych zachodów słońca. Warto polecić Playa Dominical, położoną w samym środku kostarykańskiego wybrzeża Pacyfiku. Jest ona również popularnym miejscem uprawiania surfingu. Zaletą tych okolic jest stosunkowo małe zatłoczenie. Niedaleko znajduje się jeden z najpopularniejszych parków narodowych – Parque National Manuel Antonio, z pięknymi, bardziej skalistymi plażami. Jeszcze mniej ludzi przyjeżdża na położoną nieco bardziej na południe Playa Corcovado. Leżąc na charakterystycznych ciemnych piaskach można się więc poczuć jak na końcu świata, przebywać w ciszy, jedynie w otoczeniu wysokich palm i rozbijających się fal Pacyfiku. Z niedalekiej od Playa Corcovado zatoki Drake (Bahia Drake) można udać się na pobliską Isla del Cano, mekkę nurków i... naukowców. W samym sercu tej maleńkiej wyspy odkryto prehistoryczne tajemnicze kamienne kule, których przeznaczenia nikt do dziś nie wyjaśnił. Na karaibskim wybrzeżu Kostaryki koniecznie trzeba odwiedzić okolice Tortuquero. Wybrzeże tej części kraju ma nieco inny charakter – to miejsce spotkania morza z tropikalną puszczą. Oprócz opalania się na plażowych piaskach, będziemy również mogli popływać po sieci nadbrzeżnych kanałów i obserwować życie dzikich zwierząt.

tajemnicze kamienne kule z kostaryki